Rozdział przynajmniej raz w tygodniu .

wtorek, 22 lipca 2014

Rozdział 16 Część II

**Nathan**
Wszedłem z powrotem do mojej sypialni . Nigdzie nie mogłem znaleźć blondynki . Usiadłem na łóżku i dopiero teraz usłyszałem szum wody dochodzący z łazienki . " Bierze prysznic . " - pomyślałem . Może by tak bliżej się poznać ?
Wstałem i ruszyłem do łazienki . Bezszelestnie dostałem się do środka i równie cicho zacząłem ściągać z siebie ubranie . Nie zostawiłem na sobie nawet bokserek . Nie wstydzę się pokazać swojego ciała , bo ma ono same zalety . Jest umięśnione , lekko opalone , a nie spalone na węgiel . Swoim przyrodzeniem też z chęcią się pochwalę , bo czemu nie ?
Bez wahania wszedłem pod letnią wodę . Dziewczyna pisnęła widząc mnie i szybko zakryła się zasłoną od prysznica . Ja jedynie cichutko się zaśmiałem . Wziąłem do ręki płyn do mycia ciała . Wysmarowałem swoje ciało pachnącym płynem i zacząłem pieścić je gąbką . Czułem na sobie wzrok dziewczyny . Nie mogła oderwać ode mnie wzroku . Podniecało mnie to . Tego również nie bałem się pokazywać czy też okazać innej osobie , tu mam na myśli jedynie kobiety .
- Choć tu . - szarpnąłem dziewczynę za rękę .Spowodowało to , że teraz stała przede mną cała naga . Uśmiechnąłem się zadziornie i ponownie użyłem płynu, tym razem jednak na jej ciele . Dokładnie wysmarowałem jej brzuszek , ramiona ,szyję , a nawet piersi czy też jej zgrabne i jędrne pośladki . O dziwo nie stawiała oporu . Chwyciłem gąbkę i bardzo delikatnie masowałem jej skórę . Potem sięgnąłem po płyn do mycia głowy , który wylądował jak i na mojej czuprynie , tak i na jej długich , wilgotnych , blond włosach. Wcierałem go delikatnie w jej główkę do póki nie spienił się , potem zabrałem się za swoje włosy , z którymi było podobnie .
Zmniejszyłem wysokość słuchawki , z której ciekła woda . Teraz spadała tuż na nasze głowy . Po skończonym prysznicu wyszedłem z kabiny i zacząłem ocierać się ręcznikiem . Dziewczyna robiła podobnie . Niestety nie mogłem nacieszyć się jej ciałem przy zakładaniu bielizny , ponieważ owinięta dziewczyna w puchaty ręcznik opuściła toaletę . Ja również mając ręcznik na dolnej części ciała wyszedłem z pomieszczenia .
W sypialni ujrzałem ponownie blondynkę , która nie wiedząc , że ją obserwuje , bez pośpiesznie zakładała bieliznę oraz słodką piżamkę w postaci mojej koszulki z misiem .
- Piękne masz te ciałko . - postanowiłem się w końcu odezwać . Debby szybko ubrała wspomnianą wcześniej odzież i usiadła na łóżku patrząc na mnie . Nadal byłem okryty jedynie ledwo trzymającym się ręcznikiem .
- A ja jakie mam ? - podszedłem do niej - Podobało ci się ? - spytałem tym razem siedząc przed nią na łóżku . Spuściła wzrok .
- Po co tam wszedłeś ? - usłyszałem po chwili milczenia . Odezwała się .
- Długo czekałem na taki moment . W końcu udało mi się podziwiać ciebie w oryginalnym wydaniu . - uśmiechnąłem się zadziornie .
- Czyli w jakim ? - zadała mi pytanie lekko się rumieniąc .
- W takim jaki Bóg z tworzył . A teraz wybacz , ale jest późno . Muszę się przygotować na naszą nocna akcję słonko . - zbliżyłem się i musnąłem jej usta . Dziewczyna skorzystała z okazji tego , że byłem zajęty i zabrała mi ręcznik uciekając do łazienki .
Ja nadal siedziałem . Dopiero po chwili zobaczyłem , że jestem kompletnie nagi , co mi za bardzo nie przeszkadzało . Dziewczyna wychyliła swoją główkę zza ściany i powiedziała :
- Ty też jesteś niczego sobie w oryginalnym wydaniu Nathan . - uśmiechnęła się słodko i wskoczyła pod kołdrę .
- Mogę się już ubrać , czy jeszcze się nie napatrzyłaś ? - spytałem śmiejąc się .
- Jeszcze jedno zerknięcie ...- dziewczyna rzeczywiście odwróciła się i ponownie spojrzała na mojego penisa , potem uśmiechnęła się  i odwróciła tyłem do mnie - Teraz możesz .
- Na pewno ? - upewniłem się .
- Chyba ... - zachichotała .
Nie traciłem czasu , bo zostało mi jedynie kilka godzin . Szybko zleciało . Już 20.01 . Kiedy to przeleciało , co ? Pytam ?
Postanowiłem ubrać jak przystało na normalnego mężczyznę bokserki . Potem wziąłem czarną bluzkę , spodnie i inne pierdoły , również czarne . Finalnie wyglądało to nawet dobrze , bo nawet Debby pochwaliła mój wygląd .
- Muszę iś...Co ty robisz ? - ujrzałem Debby bawiącą się moim telefonem .
- Przeglądam sobie twoje wiadomości . - wyszczerzyła się .
- Oddaj go ... - warknąłem i chciałem jej zabrać , ale ona mi się wyrwała .
- Jako TWOJA dziewczyna mam prawo sprawdzać twoje wiadomości , mój kochany Nathanku . Skoro chcesz mi go zabrać , to znaczy , że coś ukrywasz . Znajdę tą szmatę co nią romansujesz ! - pstryknęła mnie palcem . Ja jedynie się zaśmiałem . Oczywiście Debby ciągle miała poważną minę i robiła to co robiła wcześniej .
- A mogę go odzyskać ? Idę już na akcję z chłopakami . - poprosiłem siadając obok niej .
- Nie ... - powiedziała stanowczo .
- A dlaczego ? Jest mój ? - oburzyłem się teraz nie na żarty .
- Jesteśmy razem , tak ? A więc wszystko jest wspólne . Poza tym, po co ci tam telefon ? Będzie cię tylko rozpraszał . - podsumowała .
- Debby , to nie żarty , oddaj mi go . - wyciągnąłem rękę .
- Kochanie , nie ! - warknęła zamykając się w łazience .
- No , no Sykes . Pierwsza kłótnia czy jedynie drobna sprzeczka ? - usłyszałem za sobą Toma . To dlatego Debby tak się zachowywała . Zobaczyła Parker'a za nami i nie chciała wzbudzić podejrzeń , które i tak już spora część bandy miała .
- Sprzeczka . Idź na dół , ja zaraz wrócę . - odparłem , a chłopak opuścił sypialnię .
Drzwi  od łazienki się otworzyły , a z nich wyszła dziewczyna . Podeszła do mnie i oddała mi telefon .
- Mam nadzieję , że nic nie ,jak ty to byś nazwał , spieprzyłam ...- powiedziała .
- Nie , było dobrze . - wziąłem telefon do ręki i wsadziłem go do kieszeni .
- Idę ... Kochanie . - pocałowałem ją gdy ta podniosła główkę .
- Uważaj na siebie ... - usłyszałem . Zrobiło mi się ciepło i miło . Martwi się o mnie ? O mnie ?!
- Martwisz się ? - zaśmiałem się i wyszedłem .
- Tak ... - usłyszałem zamykając drzwi .
____________________________________
Mamy i rozdział 16 ^^
Mam nadzieję , że jest ciekawy i dłuższy niż poprzedni . Starałam się .
Mam teraz do prowadzenia dwa blogi , ten i kochankowienathansykes.blogspot.com , bo now-is-my-moment.blogspot.com jest zawieszony , bo nikt go nie czyta :p . szkoda , ale mam Was na tym blogu i na drugim ♥
Dziękuję za komentarze ♥
Kocham ♥
Drugi rozdział o Kochankach ;) , niedługo pojawi się Bianka -
Idę grać w simsy xD

2 komentarze:

  1. Ojej, ale słodko *.* Debby martwi się o Nathan'a ^^
    Weny Słonko i do nn ;* :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej no ! Gdzie ta akcja !
    Ale dobra wybaczam bo spólna kąpiel ^^
    No Debby nie ładnie przeglądać czyjś telefon nie ładnie
    Dawaj mi jutro następny chce akcje XDD

    Weny kochana ! x

    OdpowiedzUsuń