Rozdział przynajmniej raz w tygodniu .

środa, 21 maja 2014

Rozdział 5 Część I

Nathan
Dziewczyna zaczęła opowiadać o swoim życiu . O tym jak ciężko jest być córką prezydenta .Nigdy nie miała przyjaciół . Ojciec zawsze powtarzał jej ,że nikomu nie można ufać . Było mi strasznie szkoda tej dziewczyny. Wielokrotnie nazwała mnie swoim jedynym i PRAWDZIWYM przyjacielem . Nie wiecie jak się czułem .Musiałem ją zabić .Jeszcze dzisiaj . Próbowałem coś wymyślić ,ale tylko głupie pomysły przychodziły mi do głowy .
Po chwili zadzwonił mój telefon .
- Przepraszam cię na chwilkę .. - uśmiechnąłem się do dziewczyny i wyszedłem z jej pokoju . Dzwonił Siva .
- Tak ? - spytałem po naciśnięciu zielonej słuchawki .
- Sykes , zadanie wykonane ?- zapytał tym swoim zimnym głosem .
- N.. nie ... - wydukałem - Jeszcze .. - dodałem po chwili .
- Zmiana planów , masz 30 minut do końca czasu . -powiedział , a mnie zatkało .
- Co ?- szepnąłem zdenerwowany - Miałem czas do północy ..
- Właśnie , miałeś . 30 minut ..- powiedział i się rozłączył .
Zajebiście . Pomału wszedłem do pokoju dziewczyny . Była odwrócona do mnie tyłem . Szukała czegoś w szafce .
- Nathan zaraz pokażę ci zdjęcia z moich pierwszych kolonii . Mówię ci , było świetnie .. - mówiła dalej , ale ja nie słuchałem . Wyjąłem pistolet . Wycelowałem . Dziewczyna niespodziewane odwróciła  się , a ja zesztywniałem . Ona podobnie .
- Nathan .. - jęknęła .
- Cicho ! - warknąłem . Chciałem strzelić ją w tył głowy . Aby tylko nie patrzeć jej w oczy . Jak widać pozostało mi trochę serca i .. Delikatności ?
- Wstawaj . - zarządziłem . Dziewczyna wcześniej kucała przed meblem . Teraz stała wyprostowana . Cała się trzęsła .
Nie wiedziałem co mam począć . Po chwili przypomniał mi się film , który ostatnio oglądałem . Główny bohater był w podobnej sytuacji . Nie mógł zabić kobiety , więc porwał ją . Prze prowadził metamorfozę . Nikt się nie połapał , że ofiara żyje . A zdjęcia da się zrobić . Mam do czynienia z modelką .
- Rozerwij bluzkę .. - warknąłem . Brunetka nadal stała nieruchomo . Na szczęście nie musiałem powtarzać . - Teraz spodnie . - wykonała polecenie . Następnie kazałem jej " zepsuć " makijaż i potargać włosy  . Chciałem aby wyglądała jak nieżywa . Potem powiedziałem jak ma się ułożyć . Była cała zestresowana i mokra od potu . Zrobiłem jej zdjęcia . Wyglądała 100%. na nieżywą .
-Okey ... Teraz musimy się stąd wydostać . - popatrzyłem na nią . Otworzyłem balkon i kazałem jej skoczyć . Nie wykonała rozkazu więc wziąłem ją na ręce i skoczyłem z Debby na plecach . Całe szczęście , wylądowaliśmy perfekcyjnie .
- C..Co ty .. - wydukała brunetka . Zamierzałem wkraść się do jednego z aut . Udało się . Wepchnąłem tam dziewczynę . Sam usiadłem za kierownicą i po kilku minutach ruszyliśmy .
___________________________________________________________________________________
Krótki i nudny . Przepraszam , ale jest mi smutno i wyszedł jaki wyszedł . Przepraszam , ale skupiłam się na moim 1 blogu  , a tego zaniedbałam . Wybaczcie .
Maja♥

4 komentarze: