Rozdział przynajmniej raz w tygodniu .

piątek, 26 września 2014

Przepraszam

Przepraszam , ale nie daję sobie rady . Muszę zawiesić bloga tego jak i pozostałą dwójkę . Przykro mi . Nie wiem czy coś jeszcze napiszę w tym roku .

sobota, 20 września 2014

Rozdział 22 cześć III - lepsza wersja !

Rozdział 22 Cześć III
Postanowiłam napisać go jeszcze raz , bo tamten był do dupy .
**Nathan**4 miesiące później **
____________________________________________________________
- Wkraczamy za ... - zaczął Rudy - Trzy , dwa ... - nogą wyważył drzwi -  Jeden ! - całą bandą weszliśmy do budynku . 
- Grzywka i Zielona Mila , wy na górę ... - rozkazał - Ja i reszta poszukamy tutaj ... - dodał i z innymi zniknął nam z oczu . Jak rozkazał , powoli i po cichu poszliśmy schodami na piętro .
- To gdzie teraz ? - zapytał mnie mój towarzysz .
- Ty na lewo , a ja pójdę prosto  ...- odparłem i ruszyłem przed siebie . Gdzie on kurwa jest ? Myśli , że nam uciekł , ale jak zwykle się mylił . teraz nie ma szans na ucieczkę . 
Wszedłem do jego sypialni . Na łóżku leżała zakrwawiona kobieta . Podszedłem bliżej i sprawdziłem czy jej serce nadal bije . Żyła . To oznacza , że ten dupek się śpieszył skoro nie dokończył tego co zaczął . Teraz już wiem , że gdzieś tu jest . Kolejne pytanie to gdzie się ukrył i na jak długo . 
Po chwili usłyszałem wrzask Zielonej Mili .
- Idę ! - krzyknąłem i pobiegłem do niego . Na środku leżało kolejne kobiece ciało . Otwarta szafa , a w niej plamy krwi . Ta nie miała tyle szczęścia . 
- Co za skurwiel ! - splunął na podłogę . 
- Prawda . - wstałem od kobiety , która nie żyła już dobre półgodziny - Dlatego musimy go znaleźć ... - dodałem i szybko opuściłem pokój gdzie znaleźliśmy nieboszczyka . 
- Grzywa ! - kolejny raz usłyszałem jak ktoś mnie woła . Tym razem był to Biały . Zbiegłem na parter . 
- Co jest ? - spytałem zaciekawiony . 
- Spójrz ... - wskazał na drewnianą podłogę . Były na niej ślady krwi . 
- Gdy tu wchodziliśmy , jej nie było ... - spojrzeliśmy po sobie i unosząc bronie do góry zerknęliśmy na sufit . Były na nim dobrze zamaskowane drzwiczki . Zielona Mila , która przyszła nam z pomocą uniosła mnie , a potem Białego ku górze , byśmy mogli otworzyć , a następnie wejść na podobne do strychu pomieszczenie .
- Stój tu i się nie ruszaj . Pilnuj , żeby ten fiut nie wyszedł . - rozkazałem mu i wraz ze swoim partnerem poszliśmy na przód . Było ciemno jak w dupie . Na szczęście byliśmy na to przygotowani .
- Stój ... - szepnął zatrzymując mnie swoją prawą dłonią Biały .
- Co jest ? - odszeptałem i spojrzałem na swojego kolegę .
- Słyszysz to ? - spytał mnie wskazując palcem miejsce po swojej prawej . Zapadała cisza . Po chwili usłyszałem odgłos . Był to bardzo dziwny dźwięk . Jakby ktoś chciał coś powiedzieć , krzyknąć , ale dławił się . Oboje ruszyliśmy w tamtym kierunku .
- To on ? - spytałem się .  Na miejscu spostrzegliśmy sylwetkę . 
- No coś ty . - odparł .
- Wiec kto to ? - zapytałem i wraz z nim zbliżyłem się jeszcze bardziej .
- To dziewczyna ... - szepnął i ruszył w jej stronę . ja również chciałem za nim pobiec , ale usłyszałem kroki , a potem jakby upadek . 
- To on ! - krzyknąłem i pobiegłem w stronę wyjścia z ciemności . Zeskoczyłem z góry . Na podłodze leżała nieżywa Zielona Mila . Na podłodze zauważyłem czarne ślady i podążyłem za nimi . Wyprowadzimy mnie na zewnątrz .
- Tam jest ! - usłyszałem krzyk z balkonu . To Rudy .
- Co stoisz ! Biegnij ! - krzyknął , a ja jak tylko szybko potrafiłem pobiegłem za naszą ofiarą . Zapędziłem go w miejsce bez wyjścia .
- Mam cię Menson ... - załadowałem broń .
- Nie ... Proszę ... Przecież dogadamy się . - zaczął coś gadać .
- Już się nie wykręcisz ... - dodałem i wycelowałem w niego .
- Grzywka ... Przecież wiem , że chcesz znaleźć dziewczynę ... Pomogę ci ... Oni się nie dowiedzą ... - machał rękoma jak opętany .
- dziewczynę juz mamy ... A ty zapłacisz za to co zrobiłeś całej reszcie tych zmasakrowanych kobiet . - strzeiłem raz . Upadł na podłogę .
- To za jedną ... - strzeliłem drugi raz - za dwie odpokutowałeś ... - próbowałem strzelić ponownie , lecz zatrzymała mnie potężna ręka Rudego , która spoczęła na broni i opuściła ją w dół .
- Starczy . - powiedział i powoli podszedł do bruneta , po czym zadał mu cios . Nieprzytomny upadł na podłogę .
- zabierajmy go stąd .
_______________________________________________________
A wiec to lepsza wersja rozdziały 22 III części opowiadania . tamten był do kitu , że tak ładniej powiem . 
To dodałam aby nie było , ze długo nie ma rozdziału .
Za jakiś czas powinno być coś nowego . 
Najlepiej zapomnijcie o tamtym 22 rozdziale :D
Mam nadzieję , że ten się podoba .
Jak myślicie , kim jest Rudy , Biały , Grzywa i kim była Zielona Mila ? 
Już niedługo wszystko wyjaści się w nadchodzącym 23 rozdziale .
 No i kim jest tajemnicza dziewczyna ? :D
Jej wygląd zdradzę już teraz :

wtorek, 2 września 2014

Przepraszam !

Jutro rozdział się nie pojawi , bo ma nie być u mnie prądu do czwartku . Ale na pewno dodam zaległy rozdział w weekend ! :)